Recenzja

Recenzja: koziołki Wooddog

Jakiś czas temu, dzięki uprzejmości firmy Wooddog moja torba treningowa wzbogaciła się o nowe zestawy patyczków węchowych oraz piękne, drewniane koziołki do obedience. Patyczki wciąż czekają na swoje miejsce w planie treningowym, natomiast aportów używam bez przerwy od kilku miesięcy. A że są to aporty nie byle jakie uśmiecham się za każdym razem, kiedy wyciągam je z plecaka. Do wyposażenia… Czytaj dalej →

Recenzja: Ch. Jung, D. Portl „Człowiek i pies” + konkurs

Z pewnością przyjmiecie tę informację z zaskoczeniem, ale mimo iż moja domowa biblioteka zawiera sporo książek o psach nie przepadam za czytaniem tego rodzaju publikacji. Rzadko udaje mi się trafić na pozycję, która faktycznie mnie zainteresuje, szczególnie, że sporo wiedzy kynologicznej pojawia się na polskim rynku wydawniczym z niemałym opóźnieniem. W tym kontekście wyraźnie wyróżnia się najnowsza pozycja PWN, “Człowiek… Czytaj dalej →

Recenzja: Atlantic Salmon Oil z Pokusy

Pokusa to prężnie rozwijająca się, polska marka suplementów dla psów. W ofercie firmy znajdziemy dodatki niezbędne do przygotowywania zbilansowanych posiłków dla psów na diecie BARF, wspomagające układ ruchu czworonożnych sportowców czy poprawiające kondycję sierści. Niedawno asortyment oferowanych przez Pokusę produktów wzbogacił się o olej z dzikiego łososia atlantyckiego – Atlantic Salmon Oil – który Gambit z wielkim smakiem testował przez… Czytaj dalej →

Recenzja: uprząż Ruffwear Front Range

Ruffwear to amerykańska firma produkująca wysokiej jakości outdoorowy ekwipunek dla psów, a uprząż o nazwie Ruffwear Front Range wydaje się powoli zyskiwać status kultowej. Niedawno marka wypuściła na rynek nowe wersje kolorystyczne swoich najbardziej znanych szelek. Sądzę, że to dobra okazja, aby przyjrzeć się bliżej ich starszej wersji i zastanowić się, czy była ona warta swojej, wcale niemałej ceny. Pierwszy… Czytaj dalej →

Recenzja: karma Belcando Finest Grain Free Salmon

Teraz, kiedy Gambit jest już w miarę dorosłym psem lubię sprawdzać i testować karmy, których dotychczas nie znałam. Z biegiem spędzonych wspólnie miesięcy nauczyłam się, jakie składniki służą mojemu psu, a których lepiej unikać, więc lawirowanie po rozbuchanym różnorodnością rynku zoologicznym wychodzi mi coraz lepiej. Staram się szukać takiego pożywienia, które będzie oferowało zarówno wartościowy skład, jak i w miarę… Czytaj dalej →