Jak pamiętacie, tegoroczna majówka nie zapowiadała się zbyt przyjemnie. Nad Polską w najlepsze hulały deszcze, a temperatura przyprawiała raczej o szczękanie zębami z zimna niż o zadyszkę z nadmiaru ciepła. Mimo to udaliśmy się do Siebodowa pod Wrocławiem, siedziby NNL, aby trenować obedience. Szybko okazało się, że w Neverlandii słońce świeci non stop – jeśli nie to realne, to przynajmniej metaforyczne, bo grono obedience’owych freaków z Joanną Hewelt i Magdaleną Stodułko na czele skutecznie dbało o gorącą atmosferę!
Cały czas byliśmy zajęci – treningami obedience, pogaduchami, dobrą zabawą. NNL opuściłam ze stosem notatek, głową pełną pomysłów na kolejne treningi i nadzieją na szybkie dopracowanie tych jeszcze nie do końca zrobionych ćwiczeń. Było tak dobrze, że… zupełnie zapomniałam o robieniu zdjęć i efekcie nie mam czego Wam tu pokazać, dlatego tym razem zostawiam Was tylko z krótkim filmem zmontowanym z nagrywanych wejść niektórych z uczestników. Uśmiechnięte psie paszcze i skupione twarze przewodników lepiej niż moje słowa oddadzą atmosferę tamtego cudownego weekendu.
Nie zapomnijcie włączyć HD, a po obejrzeniu kliknąć guziczka “Subscribe”! Obejrzyjcie wszystko, wszyściutko, do samego końca – warto!
Super filmy i super pies .Ja mam szeltiaka,daje radę z obedience na razie na poziomie 1.Ale wszystko przed nami..pozdrawiamy
Super, mam nadzieję, że kiedyś spotkamy się na zawodach. 🙂