Kontakty z innymi psami to kwestia, która wielu właścicielom czworonogów sprawia trudność. Jakiś czas temu ja również byłam w tej grupie, bo Gambit tuż po tym, jak przywiozłam go z hodowli był mocno nastawiony właśnie na tę aktywność. Obecnie jednak jestem całkiem zadowolona z tego, jak wyglądają jego kontakty z innymi psami – zarówno czworonogami znajomych, jak i tymi spotykanymi… Czytaj dalej →
Pies w mieście
Historie ze spacerów i treningów. Sinusoida emocji
Pojawienie się w domu psa zwykle oznacza przewrócenie życia do góry nogami – bo pies to nie tylko spacery, pełna miska i konieczność częstszego odkurzania. To cała gama, mniej i bardziej subtelnych, zmian. Zmian, które dotyczą takich spraw, jak codzienna aktywność fizyczna, kierunki wakacyjnych wycieczek czy… Interakcje społeczne. Bywa, że to, czego można czasem doświadczyć podczas treningów i spacerów zupełnie… Czytaj dalej →
Wybieg dla psów. Hit czy kit?
W polskich miastach jest coraz więcej wybiegów dla psów. Kilka lat temu specjalnie wydzielona dla czworonogów przestrzeń budziła zaskoczenie, dziś jednak już nikogo nie dziwi, a wybiegów pojawia się więcej i więcej. Czy wybieg dla psów to na pewno dobry pomysł? Jak taką przestrzeń zorganizować, aby była bezpieczna dla czworonożnych użytkowników? Czy na wybieg można przyjść z każdym psem? W… Czytaj dalej →
Dziecko kontra pies w przestrzeni publicznej
Międzynarodowy Dzień Dziecka to świetna okazja, aby przyjrzeć się kontaktom najmłodszych z psami. Wierzę, że każde dziecko powinno mieć styczność ze zwierzętami, jednocześnie jednak odnoszę wrażenie, że miejskie czworonogi i dzieci wyjątkowo często wchodzą sobie w drodzę, a ich spotkania noszą raczej znamiona konfliktu niż pozytywnych doświadczeń. *** Na początek muszę podkreślić, że nie zamierzam dotykać problemu wychowywania dziecka z… Czytaj dalej →
Biegacze, rolkarze, rowerzyści i… psy
Gambit aktualnie ma przerwę od jakiejkolwiek aktywności fizycznej. Aby moim podstawowym zajęciem w wolnym czasie nie stało się polegiwanie na łóżku pod przykryciem z laptopa staram się mimo wszystko korzystać ze świeżego powietrza bez niego, a to oznacza jazdę na rolkach i bieganie. Ogromnie brakuje mi włóczenia się po miejskich parkach i treningów, jednak muszę przyznać, że możliwość obserwowania koegzystencji… Czytaj dalej →