Wprawdzie do końca astronomicznego lata pozostało jeszcze parę tygodni, jednak wrzesień to miesiąc, który nieodparcie kojarzy mi się z jesienią. Przypuszczam, że może mieć z tym coś wspólnego to, iż prawdziwe życie zaczyna się dla mnie od 25 stopni. Na poranne i wieczorne spacery już od tygodnia zabieram bluzę, postanowiłam więc właśnie dziś, na początku września i progu jesieni pokazać… Czytaj dalej →
