I zjazd rodzinny

Podczas spacerów z T. aż dwukrotnie wpadliśmy przypadkowo na jej miotowe siostry i ich właścicieli. Od tego czasu wielokrotnie zastanawiałam się, jak wiele psów rodem z naszej hodowli mieszka ze swoimi ludźmi w Warszawie i okolicach. Za najlepszy sposób na zaspokojenie mojej ciekawości uznałam umówienie się z opiekunkami pozostałych psów na wspólny spacer – bo po co wymieniać się zdjęciami… Czytaj dalej →

Trzecia kategoria

Usłyszałam kiedyś, że są dwa rodzaje właścicieli psów: ci, którzy śpią ze swoimi pupilami oraz ci, którzy się do tego nie przyznają. Ja chciałam należeć do pierwszej kategorii: marzyłam o psie, który wieczorem wskakuje do łóżka i układa się w jego nogach, aby grzać mi zmarznięte stopy. Rzecz jasna rzeczywistość jak zwykle zweryfikowała moje plany – tym razem jej każący… Czytaj dalej →

Całe życie doświadczenia

Od kiedy w moim życiu pojawiła się T. zaczęłam uważniej rozglądać się dookoła, szczególnie podczas spacerów. Nie mam na myśli tylko sprawdzania, co aktualnie mój pies wącha w odległych krzakach i następnie bierze do pyska, ale również obserwowanie, jak inni właściciele obchodzą się ze swoimi czworonożnymi przyjaciółmi. Te obserwacje często są bardzo pouczające, a czasem nawet przeradzają się w ciekawe,… Czytaj dalej →

Zima i majowe szczenię

T. od urodzenia była wprost rozpieszczana przez pogodę – na świat przyszła w połowie maja, a do naszego domu trafiła na początku lipca, kiedy przez Polskę przetaczała się fala letnich upałów. Szybko zorientowała się, że spacer oznacza nagrzaną w promieniach słońca trawę, przyjemny, ciemnozielony cień oraz wesołe harce z psami i ich ludźmi, którzy wyszli z domów, by również cieszyć… Czytaj dalej →

Niespodzianka na trawniku

Dzisiejszy wpis będzie wprawdzie dotyczył czystości osiedlowych trawników, jednak nie pojawi się w nim kwestia sprzątania psich odchodów – napisano o niej już całe tomy i na razie nie mam zamiaru poruszać tego tematu. Chciałabym jednak zwrócić uwagę na inny, choć nieco podobny problem. Kiedyś wydawało mi się, że mieszkam w dość miłej okolicy. Spokojnie. Wszędzie blisko. Zielono i czysto,… Czytaj dalej →