W ciągu ostatnich miesięcy czułam, jak czas przelewa mi się przez palce z prędkością wartkiego strumienia. Praca, dwa psy i remont skutecznie pozbawiły mnie zarówno chęci, jak i możliwości regularnego pojawiania się w Internecie. Nie oszukuję się zresztą i nie obiecuję, że regularność wróci, bo nowy członek rodziny nieustannie wysysa ze mnie wszystkie siły. Szczególnie, że staram się zajmować nim… Czytaj dalej →
